Gruzja w amerykańskim zwierciadle
Serdecznie witam na swoim blogu i zapraszam do intelektualnej przygody i analizy politycznych zdarzeń
Gruzja w amerykańskim zwierciadle
Gazeta Wyborcza opublikowała bardzo interesujący artykuł Marcina Bosackiego z Waszyngtonu.
Okazuje się więc, że sytuacja w Gruzji wcale nie była tak prosta i jednostronna jak formułowała ją początkowo zachodnia propaganda.Okazuje się,że znany amerykański polityk Ron Asmus napisał książkę, w której stara się rzucić promień światła na ciemne stosunki w Kaukaskim regionie świata.
Sytuacja była tak zapalna w owym czasie, że niejaki Bush wraz ze swoimi doradcami rozważał zbombardowanie oddziałów rosyjskich. Świadczy to dość precyzyjnie o militarystycznej paranoi jaka opanowała amerykańskie elity polityczne. Fanatyzm Saakaszwilego ukształtowanego przez amerykański system jak gdyby doskonale koresponduje z jego mocodawcami. Saakaszwili jest instrumentem amerykańskiej polityki na Kaukazie. Dlatego jego klęska jest klęską amerykańskich poczynań w górach Kaukazu pachnących ropą.
Ta polityka jest także kompromitacją zawadiackich poczynań naszego Prezydenta pozostającego w komitywie z Prezydentem Gruzji. Poszukiwanie w Gruzji kija na Rosję stało się obsesją Pana Prezydenta Kaczyńskiego. Jego skłonność do czerwonego wina gronowego i wspaniałych gruzińskich toastów jest niewystarczającym powodem dla napinania stosunków z Rosją. Dowiodła tego zachodnia komisja d/s zbadania źródel konfliktu gruzińsko-rosyjskiego. Zbrodnicze poczynania Saakaszwilego niewiele odbiegające od jego znakomitego i powszechnie znanego rodaka są godne najwyższego potępienia, ponieważ nosiły znamiona genocydu.
Planowane amerykańskie ataki na rosyjskie oddziały miały spowolnić ich wkraczanie do Gruzji. Rozwiązania te zalecali doradcy Narodowej Rady Bezpieczeństwa i wiceprezydenta Dicka Cheneya. Ale przeciwni byli najwyżsi urzędnicy, w tym doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley. 11 sierpnia na naradzie przedstawicieli najważniejszych agend rządu, a także Hadleya i Cheneya, z Bushem opcje militarne odrzucono. "Wszyscy rozumieli, że jakiekolwiek kroki wojskowe będą prowadzić do konfrontacji z Moskwą, której rezultatu nie dało się przewidzieć i która nie była w interesie USA".
Cały tekst znajdą państwo pod linkiem:
http://cyklista.wordpress.com/
Gruzja w amerykańskim zwierciadle
Gazeta Wyborcza opublikowała bardzo interesujący artykuł Marcina Bosackiego z Waszyngtonu.
Okazuje się więc, że sytuacja w Gruzji wcale nie była tak prosta i jednostronna jak formułowała ją początkowo zachodnia propaganda.Okazuje się,że znany amerykański polityk Ron Asmus napisał książkę, w której stara się rzucić promień światła na ciemne stosunki w Kaukaskim regionie świata.
Sytuacja była tak zapalna w owym czasie, że niejaki Bush wraz ze swoimi doradcami rozważał zbombardowanie oddziałów rosyjskich. Świadczy to dość precyzyjnie o militarystycznej paranoi jaka opanowała amerykańskie elity polityczne. Fanatyzm Saakaszwilego ukształtowanego przez amerykański system jak gdyby doskonale koresponduje z jego mocodawcami. Saakaszwili jest instrumentem amerykańskiej polityki na Kaukazie. Dlatego jego klęska jest klęską amerykańskich poczynań w górach Kaukazu pachnących ropą.
Ta polityka jest także kompromitacją zawadiackich poczynań naszego Prezydenta pozostającego w komitywie z Prezydentem Gruzji. Poszukiwanie w Gruzji kija na Rosję stało się obsesją Pana Prezydenta Kaczyńskiego. Jego skłonność do czerwonego wina gronowego i wspaniałych gruzińskich toastów jest niewystarczającym powodem dla napinania stosunków z Rosją. Dowiodła tego zachodnia komisja d/s zbadania źródel konfliktu gruzińsko-rosyjskiego. Zbrodnicze poczynania Saakaszwilego niewiele odbiegające od jego znakomitego i powszechnie znanego rodaka są godne najwyższego potępienia, ponieważ nosiły znamiona genocydu.
Planowane amerykańskie ataki na rosyjskie oddziały miały spowolnić ich wkraczanie do Gruzji. Rozwiązania te zalecali doradcy Narodowej Rady Bezpieczeństwa i wiceprezydenta Dicka Cheneya. Ale przeciwni byli najwyżsi urzędnicy, w tym doradca prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Stephen Hadley. 11 sierpnia na naradzie przedstawicieli najważniejszych agend rządu, a także Hadleya i Cheneya, z Bushem opcje militarne odrzucono. "Wszyscy rozumieli, że jakiekolwiek kroki wojskowe będą prowadzić do konfrontacji z Moskwą, której rezultatu nie dało się przewidzieć i która nie była w interesie USA".
Cały tekst znajdą państwo pod linkiem:
http://cyklista.wordpress.com/
Komentarze (2):
Zawarte tu spostrzeżenia są trafne. Dlaczego nie doszło wówczas do III wojny światowej? Amerykanie nie mieli wówczas powodu, by zaatakować Rosjan. Stawką była niska - Osetia Południowa. Następnym razem stawka będzie wysoka - Gruzja i prestiż USA. Jak wtedy zachowają się Amerykanie? Nawiązując do tego konfliktu, Mojżesz pisał: "I [przypłyną] okręty od strony Kittim (z Zachodu) i upokorzą Aszszura (Rosję) i upokorzą Ebera (mieszkańców zza Eufratu)" (Liczb 24:24).
Księga Daniela precyzuje: "W czasie wyznaczonym [król północy = Rosja] powróci z powrotem [odzyska utracone, w wyniku rozpadu bloku wschodniego wpływy] i wkroczy na południe [wiele wskazuje na Gruzję], ale nie będzie jak wcześniej [zwycięstwa, jak w 1921] i jak później [w 2008], gdyż ruszą przeciw niemu mieszkańcy wybrzeży Kittim [Zachód], i będzie poniżony i zawróci" (11:29,30a).
Jezus uzupełnia, że wpierw powstanie naród przeciw narodowi (konflikt etniczny), a potem królestwo przeciw królestwu (Mateusza 24:7).
Księga Objawienia dodaje, że będzie to konflikt globalny, w którym zostanie użyty "wielki miecz" = broń jądrowa (6:4).
Możemy jeszcze spać spokojnie. Zanim do tego dojdzie, Rosja musi powrócić z powrotem. Taki jest plan Nieba. Dodam, że wszystkie szczegóły, dotyczące przeszłości wypełniły się, co do joty. Kolejnym dzwonkiem alarmowym będzie powrót Rosji na Ukrainę.
Ewiak Ryszard
Autor: Anonimowy, 06 lutego, 2010 22:07
Pozwoliłem sobie zajrzeć do Starego Testamentu i przejrzeć pańskie zapisy.
Z poważaniem Zygfryd Gdeczyk
Autor: Zygfryd Gdeczyk, 07 lutego, 2010 13:39
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna