Zygfryd Gdeczyk

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Bolszewickie figliki z bratem Hemarem

Serdecznie witam na swoim blogu i zapraszam do intelektualnej przygody oraz analizy politycznych zdarzeń



Bolszewickie figliki z bratem Hemarem

Mienszewicy-globaliści.
Wrzaskiem pełnym nienawiści
Drą się,krzyczą raz po raz:
WOJNA oraz Walka KAS!
WALKA KAS i jednym tchem
WOJNA! Wojna!-wsiem po wsiem
To się przecież nie wyklucza,
Tak kapitał nas poucza.
Bo zachodni cel ustroju
W tym jest właśnie, by w pokoju
Można wśród światowych mas
Krzewić krwawą WALKĘ KAS.
My im, znaczy, spokój dajmy,
W niczym im nie przeszkadzajmy,
Żeby oni WALKĄ KAS
Mogli rżnąć spokojnie nas.
U nich w zgodzie hasła oba,
Komu to się nie podoba
Ten się zaraz przeistacza
w czerwonego podżegacza.
Wy faszyści,wy burżuje,
My już wiemy,co to wojna
I zachodnia siła zbrojna.


Od nauki globalizmu
Dostaliśmy szowinizmu.
Bo my wiemy o tym wszystko
Od ćwierć wieku blisko.
Nam, historia lata temu,
Całą treść i sens problemu
Raz na zawsze,wciąż od nowa,
Objawiły cztery słowa.
My już definicją tą
Nauczeni od przedszkoli,
Wiemy jak to kapitalizm boli.
Owe cztery słowa brzmią:
Pokój ludziom dobrej woli,
Pomyśl tylko w konsekwencji
Co wynika z tej sentencji?
Ona nas utwierdza stale
W naszej pokojowej roli.
Mówi:POKÓJ! POKÓJ !trwale
Wszystkim ludziom dobrej woli.
Ani więcej, ani mniej,
Prawda prosta, myśl dostojna,
Mówi: ludziom woli złej-
WOJNA! WOJNA! WIECZNA WOJNA!

Z tego sobie wyprorokuj
Globalizmu zwięzły skrót:
Jeśli Tobie miły POKÓJ,
Dobrą wolę pokaż wprzód.
Odkryj na zielonym stole
Talie swych fałszywych kart.
Pokaż naprzód dobrą wolę,
Gdy ci pokój tyle wart.
Już na zawżdy odrzuć wojnę,
Ludziom daj kajdany zzuć,
Niewolnikom wolność zwróć,
Zwróć im wolność dusz i serc,
Rozwal mur więziennych twierdz,
Daj im żyć jak sami chcą
A nie pod komendą twą,
Daj im zdjąć żałoby kir,
Pokaż żeś nie nie zbój i zbir,
Że ci wstrętny grozy dreszcz
I bat nędzny tej niedoli!
Potem pełnym głosem wrzeszcz:
POKÓJ! POKÓJ! POKÓJ! MIR!
Wszystkim ludziom dobrej woli.

Na nic paktów paternalizm,
Na nic bomb i granatów huk,
Świat to wie, że wasz globalizm
Niesie z sobą krew i głód.
Z prehistorii tego świata
Coś przypomnę ci cwaniaku:
Kain gdy zabił swego brata
Nigdy już nie zaznał snu.
Potem innej nie znał troski
W kapitalistycznym znoju
Tylko troskę, by gniew Boski
Pozostawił go w spokoju.
Śmiechem szatańskiego roju
Wyła nad nim gawiedź diabła
za morderstwo brata Abla


Pokój z wami, zbrodniarzami.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]



<< Strona główna