Zygfryd Gdeczyk

czwartek, 3 grudnia 2009

Tusk na kolanach

Tusk na kolanach
przed wujem Samem

Na Śląsku Piotr Owcarz otworzył prywatne museum poświęcone pamięci Klossa i Brunnera spiętych jedną historią i epitetem Klossa skierowanym do swego partnera:"Brunner ty świnio", kiedy tenże podglądał przez dziurkę od klucza damę,nie wiadomo jakimi względami kierowany,erotycznymi czy wywiadowczymi w interesie wielkiej Rzeszy. Kiedy ten prześwietny serial był emitowany w naszym kraju,to cała Polska siedziała przed telewizorami.Podobna reakcja nań była także w ZSRR i NRD. Serial tern nie podobał się tylko solidarnym i nawiedzonym,którzy twierdzili ,że jego emitowanie umacnia komunę.W czym zreszta mieli rację,ponieważ oddawał on w artystycznym przetworzeniu historie lat wojny,w której 6 milionów Polaków poległo w walce o odzyskanie niepodległości .Trzeba podkreślić we wspólnej walce z armiami radzieckimi starającymi się odzyskac to co polska burżuazja utraciła w 1939 roku uciekając z polskimi wojskami uciekając za granicę. Istotą więc tej nienawiści wobec serialu była jego historyczna i artystyczna wartość obnażająca i kompromitująca w całej bezwględności prawicowe nieudolności,szaleństwai jej antypolskośc tak zauważalna na obecnym etapie wywłaszczania Naszej Ojczyzny.

W ramach pozornego pluralizmu w demokratycznej Polsce przyjęto zasadę ścigania wszystkich cieni i duchów ludowości tej formy ustrojowej.Teraz juz wiemy ,że biedny Polak jest przestępca politycznym a bogaty wyzyskiwacz jest jego dobroczyńcą. Jak więc widzimy głupota i bezwzględność polityczna są nieograniczone.W nowych warunkach przybierają one kształty konstytucyjne oraz ustawowe.A umacniane są siłą polskiej zawodowej armii biorącej udział w ekspedycyjnych awanturach na świecie,co jest niezgodne z Konstytucja Polski.Dlatego tak ogromne parcie na zmianę Konstytucji wykazuje Tusk,by móc rozwijać swoje prawicowe skrzydełka noszące go po całym świecie wraz jego wolnością upowszechnianą na bagnetach.

Dziwnym jest bardzo ,że w polskim militarystycznym państwie ,pada museum Owcarza stricte wojenne ukazujące chlubne tradycje orężą polskiego. Więc albo chodzi rzeczywiście o polską niechęć wobec wolności przyniesionej przez Kałmuków ze Wschodu,albo chodzi o strach przyniesiony przez prawicę z Zachodu. Mogłaby to potwierdzać refleksja, że we wrześniu br. parlament przyjął poprawki w kodeksie karnym. Obecnie za produkcję oraz rozpowszechnianie materiałów propagujących treści totalitarne, faszystowskie oraz komunistyczne, grozi kara do dwóch lat więzienia.Jednym słowem za wolność myślenia do paki.Gratulacje.

W ramach omawiania politycznych tuskinaliów w Polsce nieodzownym jest również przypomnienie o skłonnościach do manipulowania przy Konstytucji przez PO i jego Wodza.Chodzi o to, że wodzuś może nie zostać wybrany na Prezydenta w dotychczas obowiązującynm trybie konstytucyjnym.Dlatego dobrze było by narodowi odebrać prawo do tego rodzaju demokratycznego atrybutu i pozostawić go tylko swojakom Szefa.Oznacza to ,że Prezydent powinien zostać wybierany przez Sejm i reprezentantów samorządów wojewódzkich ,gdzie PO posiada większość,wówczas wybory Prezydenta stają się zaledwie drobiazgiem politycznym.Bardzo celnie tę sytuację komentuje profesor Winczorek .Powiada on ni mniej,ni więcej:"Taka ordynacja nie będzie już proporcjonalna, będzie mieszana. I by ją wprowadzić, trzeba zmienić konstytucję. Jeśli coś ma dwa koła, to nie jest już samochodem, tylko motocyklem albo rowerem - przekonuje profesor, przypominając, że w myśl konstytucji wybory do Sejmu powinny być proporcjonalne. Jego zdaniem, to droga na skróty, która skończy się w Trybunale Konstytucyjnym."Oto dokąd prowadzą manipulacje tuskowych.

W tym festiwalu prawicowych numerów na uwagę zasługuje ostatnie trzęsienie portkami przed Obamą.Tusk staje przy telefonie na baczmość i przy swojej znajomości angielskiego prowadzi dysputę z Obamą w nieustającym stylu:"Yes sir".Ponieważ tygrys lubi świeże mięso ,więc owieczka stara się mu te delicje dostarczyć.Był już u nas z tymi żądaniami niejaki Bidon.Chciał 1000 chłopa,co potwierdził i zapewnił Klich z Krakowa.Po krótkim czasie musiał ten nieszczęśnik publicznie odszczekać to zdradzanie tajemnicy państwowej i sojuszniczej.Teraz Tusk odkręca to odszczekiwane.Kto zatem jest manipulatorem i mataczem w najwyższej glorii i majestacie,domyślać się tylko możemy.Oby się tylko Jego Ekscelencja nie zadryblował w tym przegranym meczu zarówno z Wujem Samem jak i Talibami. A właściwie z narodem afgańskim, jako iż Talibowie już dawno uciekli do Pakistanu.

Kolejnym elementem tej fajnej łamigłówki i układanki jest patriotyczna sprawa rakiet "Patriot",którymi polska prawica zamierza dać po nosie i po kulach ruskiemu molochowi.Wielki sojusznik wystawił już polskich militarystów do wiatru w kwestii zrealizowania ambicji posiadania systemu antyrakietowego,którym można by ruskim w szprychach pogrzebać.Niestety,Wujek sam obawia się psychopatycznych skłonności polskich harcerzy kościelnych i woli pozostawić ich siłę w rękach pana Boga i modlitewnej agresji.

Walka się teraz o to rozchodzi jakie to mają być te "Patrioty". Sikorski w tej sprawie molestuje Clinton, a ta wypycha go drzwiami od zakrystii,by nie narazić sie rosyjskim towarzyszom broni.Nasi jastrzębie chcą prawdziwych rakiet,żeby przynajmniej we śnie móc jakiegoś polskiego, prawicowego patriotę posłać do Kaliningradu z mszałem i modlitewnikiem.A podli Amerykańcy proponują im zaledwie rotacyjne rakiety ćwiczebne bez głowic.Pomyślcie tylko za krewe i życie naszych najemnych żołdaków walczących o wielkość Ameryki.Toż to niepojęte i nie do przyjęcia.Tak lekceważąco traktować swego najwierniejszego sojusznika i wasala.

Rozgoryczenie z tego tytułu wyrażają nawet amerykańskie źródła zbliżone do polskich.
Zatem poczytajmy:"Szczerze powiedziawszy, kompletnie nie rozumiem takiego postępowania. Przecież Polska wielokrotnie pokazała, że jest lojalnym sojusznikiem, który robi wszystko to, o co Stany Zjednoczone poproszą" - powiedział "Rz" James Carafano, ekspert ds. bezpieczeństwa z konserwatywnej Heritage Foundation, dodając, że administracja Baracka Obamy wciąż pokazuje, że bardziej zależy jej na stosunkach z Rosją niż na uczciwych, bilateralnych stosunkach z Polską".Nic dodać ,nic ująć. Ta amerykańska wypowiedź bardzo precyzyjnie i w wyważony sposób relacjonuje stosunki polsko-amerykańskie.

Wracając do problemu roszerzenia polskiej wojny w Afganistanie warto się zapoznać z opinią ostatnio wykopanego przez team Klich-Tusk generała Skrzypczaka.Oto co on mówi:"należy zapytać czy Polska ma szanse na sukces w Afganistanie". – Z 2600 żołnierzy ani tej wojny nie wygramy, ani nie przegramy - stwierdził, podkreślając, że oprócz zwycięstwa zbrojnego NATO nad talibami, kraj ten potrzebuje także rozwiązania politycznego."Jest to bardzo subtelne stwierdzenie,że możemy sie tam okopać i oczekiwać do sądnego dnia,a może on niebawem nastapić.Zatem czy gra jest warta świeczki,przy rozbitej polskiej gospodarce ,niedomkniętym budżecie i powszechnej biedzie?

Znakomicie te wszystkie amerykańskie poczynania pointuje Piskorski w swoim blogu.Uważa on mianowicie ,że przyznanie czarnemu misiowi pokojowej nagrody Nobla,w kontekście rozpalania wojny w Afganisytanie,jest kpiną,drwiną, ośmieszaniem i kompromitacją Prezydenta USA,reprezentowanego przez Niego systemu i Komitetu Noblowskiego. Pierwszy agresor i pokojowa nagroda Nobla ,czegoś takiego jeszcze świat nie widział.

Piskorski znany liberał twierdzi ,że Obama oszukał swoich wyborcow , i zapłaci za to należyta cenę.Ta formuła nie dotyczy polskich polityków ,bowiem Kwaśniewski został już oszukany przez Busha,zatem powtórne oszukanie, tym razem przez Obamę nie może wchodzić już w grę.Rozpatrywać tu można już tylko krańcowy wasalizm na podbudowie braku znajomości stosunków międzynarodowych.Tak dziwne i zaskakujące posunięcia, kiedy nawet Francja i Niemcy wycofują się z amerykańskiej agresji budzi horrendalne zastrzeżenia.
Polegają one na tym czy agresywne elity samozwańcze,często z podwójnym paszportem, mają moralne prawo reprezentowania pokojowego narodu.

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]



<< Strona główna